Miernik lakieru nie zawsze się sprawdza. Pamiętaj.

Miernik lakieru bywa dobrym doradcą przy zakupie używanego auta. Dzięki niemu sprawdzisz, czy grubość lakieru na poszczególnych elementach nie różni się więcej niż zakładają normy. Tani miernik, który podaje duże widełki napięcia, nie sprawdzi się przy zakupie auta od nieuczciwego sprzedawcy. Takie osoby wiedzą, na co klient zwraca uwagę, przychodząc z miernikiem, znają standardowe miejsca, do których powszechnie przykłada się urządzenie.

Techniki pozwalają obecnie na położenie takiej samej warstwy lakieru, jak na elementach malowanych oryginalnie na linii produkcyjnej. Nieuczciwi sprzedawcy często wymieniają zderzak czy drzwi uszkodzone po kolizji, na takie same – od tego samego modelu w takim samym kolorze, dlatego miernik tego nie wychwyci. Dzięki temu nie ma konieczności lakierowania i warstwa lakieru jest wzorowa. Handlarz wie także doskonale, jak zorganizować montaż (spawanie) poszczególnych elementów.

Unika łączeń, gdzie już powszechnie wiadomo, gdzie sprawdzać lakier miernikiem. Przykład może stanowić dach auta. Jeżeli nie jesteś pewien, pomyśl o wynajęciu doświadczonego specjalisty, który dokładnie sprawdzi pojazd przed zakupem. W ten sposób unikniesz rozczarowania i nie narazisz się na niepotrzebne koszty.